Na świecie nie dzieje się nic bez uprzedniego zaistnienia w głowie i sercu człowieka – Phil Bosmans
Głosy wewnętrzne (te, które chory słyszy w swoim umyśle) i urojenia potrafią być bardzo dokuczliwe. W czasie psychozy, kiedy są aktywne, chory, kierując się nimi, może zrobić krzywdę sobie lub komuś innemu.
Skąd się biorą i czym są głosy i urojenia?
Chorzy są przekonani, ze głosy pochodzą od innych ludzi, że rozmawiają z nimi telepatycznie. Tak naprawdę są to myśli chorych, a ich źródłem jest wyobraźnia, połączona z potrzebami, marzeniami, obawami i kompleksami.
Im chory jest inteligentniejszy a jego wyobraźnia rozległa i bogata tym bardziej szczegółowe i rozbudowane są głosy i urojenia.
Ralph Waldo Emerson – amerykański poeta i eseista – napisał, że
Człowiek jest tym o czym myśli przez cały dzień.
natomiast Marek Aureliusz powiedział:
Nasze życie jest tym, co zeń uczynią nasze myśli.
Warto wspomnieć czym różni się inteligencja od wyobraźni. Inteligencję można nazwać poniekąd wyobraźnią w praktyce. Wyobraźnię, czyli obrazy, które tworzy umysł można nazwać wewnętrzną inteligencją, którą możliwe jest przeniesienie na „zewnątrz” np. jak malarz tworzący obraz. Inteligencja natomiast, jest jakby używana poza umysłem np. do prowadzenia rozmowy z kimś.
Jedną z przyczyn istnienia głosów i urojeń jest nadinterpretacja przez chorego, tego co widzi i słyszy. Także tutaj, wyobraźnia pełni główną rolę. Chory bardzo często szuka skojarzeń ze sobą w wypowiedziach innych ludzi, filmach, telewizji, internecie, radiu i muzyce i bardzo często je znajduje, a jeśli nie, można by powiedzieć, że one znajdują jego (np. gdy w jego głowie pojawi się jakieś skojarzenie podczas oglądania filmu).
Szukanie podtekstów w otoczeniu jest wołaniem chorego o pomoc. Chory często świadomie wybiera samotność ponieważ zamyka się w świecie głosów i urojeń uważając, ze to jego jedyni sprzymierzeńcy. Ufa im ponieważ znają go dobrze, wiedzą o nim wszystko. Chory szuka pomocy, ulgi, i myśli, ze to jedyne jej źródło. Poszukuje panaceum na glosy i urojenia w nich samych ponieważ nie zdaje sobie sprawy czym one są. Źle myślący o sobie chory interpretuje niemal wszystko przeciwko sobie.
John Milton powiedział że:
Tylko umysł samą swoją siłą, może uczynić niebo z Piekła i piekło z Nieba.
Przykład myślenia i skojarzeń chorego:
Biały samochód > karetka > lekarze > ból fizyczny > tortury
Myśl od skojarzenia różni się tym, że skojarzenie od czegoś pochodzi, np. od myśli a myśl pojawia się jako pierwsza, jako źródło skojarzenia. Skojarzenie może też być wywoływane przez jakiś bodziec, np. fragment piosenki.
Chory nie ufa innym ludziom gdyż został przez niektórych z nich skrzywdzony w jakiś sposób. Zgubą osoby chorej jest izolowanie się i pozostawanie sam na sam ze schizofrenicznymi myślami.
Bardzo częste jest zjawisko generalizowania, gdy chory uważa, ze każdy chce go skrzywdzić. Osoby, które go zraniły w przeszłości pojawiają się w jego chorych myślach jako wrogowie. Z tego powodu ważna jest umiejętność przebaczania krzywd. Mniejsze prawdopodobieństwo jest pojawienia się w głowie chorego osoby do której nie chowa żadnej urazy.
Schizofrenicy często mają za sobą ciężkie, traumatyczne przeżycia z którymi nie potrafią sobie poradzić. W swoich myślach nierzadko do nich powracają i sprawia im to ból.
Chorzy często uważają się za Boga, ponieważ przez kompleksy, chcą być zauważonymi i docenianymi oraz szanowanymi. Wiąże się to też z podświadomym dążeniem do dobroci. Chory czuje konflikt gdy jego urojenia i głosy przepełnione są złem i nienawiścią. Bóg to najwyższa miłość i sprawiedliwość, więc umysł chorego wyolbrzymia opinie o sobie, sprawiając, że chory uważa się za Stwórcę.
Oprócz wyobrażeń dotyczących Boga, chory czasami idzie w drugą skrajność i uważa, że jest Szatanem albo sądzi, że jest złym człowiekiem i trafi do piekła. Bierze się to z zaniżonej samooceny chorego.
Głosy i urojenia „służą” choremu jako potwierdzenia wyobrażeń na jego temat a także innych ludzi.
Choremu również może wydawać się, że jest bogaczem podczas gdy jego sytuacja materialna temu przeczy. Wiąże się to z potrzebami w których to głosy i urojenia przez chorego potwierdzają jego własną, nieprawdziwą opinię na swój temat.
Innym czynnikiem mającym wpływ na chorobę oraz prawdopodobieństwo zachorowania jest wrażliwość. Im bardziej jesteśmy wrażliwi, tym łatwiej nas zranić. Połączona z brakiem wiary w siebie oraz w innych ludzi, może doprowadzić do schizofrenii.
Osoby wrażliwe i inteligentne, przez wyobraźnię, tworzą w swojej głowie wyolbrzymione obawy, urazy i uprzedzenia. Mogą się one przekształcić się w głosy i urojenia schizofreniczne.
Chorzy izolują się od innych ludzi aby czuć się bezpiecznie, jednak przez to stają się więźniami własnego umysłu.
Bodźcem wywołującym urojenia i głosy może być strach przed śmiercią, torturami, samotnością i więzieniem.
Jak sobie z nimi radzić?
Choroba psychiczna nie jest nieszczęściem. Nieszczęściem jest nieumiejętność poradzenia sobie z nią lub brak chęci na jej pozbycie się.
Charakterystyczne cechy głosów wewnętrznych, których świadomość może pomóc zdać sobie sprawę chorym z czym mają do czynienia:
a) Zasób słownictwa
Głosy mówią językiem chorego. Nie korzystają ze słów, sformułowań, których chory nie zna ponieważ głosy tworzy chory.
b) Głosy wiedzą o chorym wszystko
Wiedzą co robimy, gdzie jesteśmy, jak się czujemy i patrzą naszymi oczami nawet gdy chory „rozmawia” z osobą, która go nie zna i znajduje się ona zupełnie gdzie indziej.
c) Można je „wyłączyć”
Można je zastopować w dowolnej chwili, np. pomyśleć o czymś innym.
d) Niespełnione groźby
Obiecane przez głosy krzywdy kończą się zawsze na grożbach, obietnicach najczęściej przekazywanych przez skojarzenia i podteksty
e) Sen je przerywa
Gdy chory zasypia, głosy znikają.
f) Dopasowują się do nastroju
Czasami, gdy chory ma dobry nastrój, głosy go chwalą. Natomiast gdy jest w dołku, ubliżają mu. Nie zawsze tak jest. Zdarza się, źe pomimo dobrego nastroju, głosy wyzywają i grożą choremu.
g) Znikają gdy zajmujemy się jakąś absorbującą umysł czynnością.
Np. czytaniem.
Pomóc choremu mogą przede wszystkim dobrane przez lekarza – psychiatrę leki.
Ważnym jest aby nie pozostawal sam na sam ze swoimi myślami, aby przebywał i rozmawiał z innymi ludźmi. Człowiek, który sądzi, że może żyć w absolutnej niezależności, jest jak kwiat, którego nikt nie podlewa.
Po jakimś czasie, chory, gdy ma dobrze dobrane leki, zdaje sobie sprawę, że głosy i urojenia to choroba, ale wcześniej można pomóc uświadomić mu, że pochodzą one od niego np. za pomocą coachingu (zobacz artykuł na ten temat, oraz artykuł na temat motywowania chorych do terapii i coachingu). Chory potrzebuje prostych faktów aby zdać sobie sprawę, że nie są prawdziwe.
Bardzo istotna jest również wiara w siebie chorego. Wiara, że kocha i jest kochany. Wiara, że pozytywna przyszłość jest jeszcze przed nim, nic mu nie grozi i choroba nie będzie mu przeszkadzać, straszyć i niszczyć życie jeśli będzie brał leki. Powinien również wiedzieć, że traumatyczna przeszłość jest już za nim.Nie można kontrolować złych wydarzeń, ale można kontrolować znaczenie jakie mają dla nas.
Warto pokazywać chorym przykłady miłości na świecie oraz piękne, wzruszające utwory muzyczne i filmy. Moze to pozytywnie nastroić chorego oraz pobudzić zaufanie do innych ludzi sprawiając, że chory zechce żyć w społeczeństwie jak zdrowy.
Warto również powiedzieć mu, że to co wywołuje u niego strach i obawy, inni ludzie interpretują pozytywnie lub obojętnie, nie widząc w tym nic złego.
Od chorych, schizofrenicznych myśli mozna się też oddalić za pomocą jakiegoś kreatywnego zajęcia. Dlaczego?
Dale Carnegie w książce „Jak przestać się martwić i zacząć żyć” pisze:
Dlaczego praca pomaga oddalić od siebie niepokój?
Jest całkowicie niemożliwe, aby ludzki umysł zajmował się więcej niż jedną rzeczą naraz
W tej samej książce możemy przeczytać:
Lekarstwem na zmartwienie jest robienie czegoś konstruktywnego – James L. Mursell – profesor pedagogiki
oraz wypowiedź Bernarda Shaw’a:
Sekret bycia nieszczęśliwym polega na posiadaniu wolnego czasu, który możemy poświęcić na zastanawianie się, czy jesteśmy szczęśliwi, czy też nie.
Oprócz kreatywności, ważne jest też aby zajęcie było produktywne, służyło innym.
Ja, dla przykładu, pasjonuję się pisaniem artykułów i projektowaniem stron internetowych.
Do czynników zdrowienia należą również: mieszkanie, praca, przyjaciele oraz integracja w lokalnej społeczności. Oprócz tego nadzieja, przywrócenie optymizmu i samowystarczalność.
Cierpienie powstrzymuje chorych przed wszystkim poza cierpieniem. Ich bogata wyobraźnia i inteligencja wykorzystywana jest przeciwko nim, więzi ich we własnym umyśle, nie pozwala na pokazanie innym, światu ich prawdziwej wartości. Mówca motywacyjny, Nick Vujicic mial dużo racji pisząc, że w obłędzie kryje się geniusz. Chorzy mogliby zrobić wiele dobrego, moze nawet chcieli, ale choroba stanęła im na drodze. Nie jest to jednoznaczne z tym, ze zatrzymali się na zawsze. Póki żyjemy, jest nadzieja na życie bez dokuczliwych objawów choroby. Jak powiedział Budda:
Ktoś, kto pokona samego siebie, kto zwycięży swój własny umysł, osiąga zwycięstwo, jakiego nie można już nigdy odwrócić, zwycięstwo większe niż zwycięstwa najpotężniejszych wojowników.
Ciekawie to opisałeś.
Dzięki.
Super artykuł.Przydatny