Fobia społeczna a praca – jak radzić sobie w pracy?

Fobia społeczna a praca – jak radzić sobie w pracy?

W jednym z poprzednich artykułów poruszyłem temat szukania pracy, radzenia sobie z całym procesem rekrutacji (tworzenie CV oraz listu motywacyjnego, rozmowy kwalifikacyjne, telefon do pracodawcy), radzenie sobie ze stresem, dlaczego warto pracować, gdzie szukać pracy oraz rodzaje pracy. Artykuł jest dostępny tutaj.

Ten artykuł jest uzupełnieniem wyżej opisanego. Dodałem praktyczne i przydatne dla Ciebie porady oraz spostrzeżenia. Wiedza ta ułatwi Ci pracę: będziesz spokojniejszy, bardziej efektywny oraz produktywny oraz być może będziesz traktował pracę nie jako generator olbrzymiego i nieprzyjemnego stresu, ale jako przyjemność. Jeżeli zaczynasz swoją przygodę z pracą cierpiąc jednocześnie na fobię społeczną – ten i wcześniej opisywany artykuł są dla Ciebie. Jest to owoc moich doświadczeń i spostrzeżeń, które zdobyłem w przeróżnych miejscach pracy – na początku, jako osoba ze skrajną fobią społeczną, obecnie pełny ekstrawertyk uwielbiający towarzystwo ludzi.

Rozmowy

Rozmawiaj ze współpracownikami i przełożonymi. Wystarczająco długo, aby nabrać pewności siebie, rozwinąć się i przyzwyczajać do obecności i konwersacji z innymi ludźmi, ale nie za długo, aby nie zaniedbywać swoich obowiązków. Możesz stosować przeróżne „otwieracze”, część z nich wymienię poniżej. Nie obawiaj się zaczynać rozmowę, zagadywać na banalne, prozaiczne tematy. Nie martw się, gdy się nie odważysz. Będziesz miał/miała jeszcze mnóstwo okazji.  Możesz zacząć od:
1. Jak dzien mija?
2. Jaki masz dzis dzien?
3. Jak Ci sie dzisiaj pracuje/pracowalo?
4. Moge Ci w czyms pomoc?
5. Co u Ciebie slychac?

Pytania

Nie obawiaj się pytać, gdy czegoś nie wiesz. Lepiej być dociekliwym niż potem zbierać uwagi, że zrobiłeś/zrobiłaś coś nie tak jak trzeba. Pytaj, gdy tylko masz jakieś wątpliwości. Na początku jest to bardzo wskazane i pokazuje, że interesujesz się swoją pracą, nie jesteś bierny, ale starasz się być sumienny i zaangażowany.

Dobre słowo

Nie szczędź innym pochwał, życzliwych uwag i komplementów. Jeśli będziesz to robił, zostaniesz uznany za osobę kontaktową, z którą przyjemnie się pracuje. Będziesz po prostu lubiany, a ludzie chętniej będą Ci pomagać oraz patrzeć łaskawszym okiem, gdy zrobisz coś nie tak. Jeżeli będziesz milczkiem unikającym innych – długo nie popracujesz. Wiem, że to trudne, ale musisz się przełamać. Masz na to doskonała okazję i pole do popisu właśnie w miejscu pracy. Możesz to robić stopniowo, sukcesywne, zaczynając od jednego zagajenia dziennie, co jakiś czas rozmawiając więcej, dłużej, śmielej i bardziej spontanicznie.

Uprzejmość

Jeśli widzisz, że kobieta niesie coś ciężkiego, zabierz to od niej. Gdy wiesz, że któraś z koleżanek ma coś ciężkiego do przeniesienia – zaproponuj, że Ty to zrobisz. Gdy ktoś idzie za Tobą – przytrzymaj drzwi. O „dziękuję”, „przepraszam” i „proszę” nie muszę pisać, prawda? Bądź uprzejmy zarówno dla współpracowników, przełożonych jak i klientów. Każdy jest człowiekiem, każdy jest osobowością, każdy jest indywidualnością i wszystkich należy traktować tak samo dobrze.

Inicjatywa i zaangażowanie

Jeżeli jakieś zadanie, obowiązek w pracy sprawia Ci trudność, rób go najczęściej jak się da. Podobnie powinno być z praktyką tego czego się obawiasz. Możesz nawet powiedzieć współpracownikom i przełożonym, żeby Cię wołali, gdy trzeba zrobić to, co jeszcze nie do końca Ci wychodzi. Umiejętne wykonywanie obowiązków jest esencją produktywności. Wykazywane inicjatywy w uczeniu się jest bardzo dobrze widziane przez Twoich przełożonych. Pokazujesz wtedy, że Ci zależy na tym, aby pracować sprawnie i efektywnie.

Sposób myślenia

Myśl o sobie dobrze. Pamiętaj, że to prawdopodobnie nie jest Twoje ostatnie miejsce pracy, a jej nie brakuje, więc możesz sobie pozwolić na dystans do niej (w żadnym wypadku jednak nie lekceważenie) – nie tam, to gdzie indziej. Oto, co warto mieć w głowie na swój temat:

  1. Posiadam niezbędne zasoby, aby sumiennie wykonywać pracę
    Oczywiście, że posiadasz. Pamiętaj o wcześniej wspomnianych zasadach uczenia. Angażuj się, bądź dociekliwy, nie wykonuj zadań na odczep. Twoja uczciwość wobec pracodawcy wpłynie pozytywnie na Twoje samopoczucie, natomiast jeżeli będziesz sobie folgował, podejdziesz do obowiązków i przełożonych lekceważąco odbije się to także na Twoim samopoczuciu i oczywiście długości zatrudnienia.
  2. Jestem inteligentny i kreatywny.
    Masz to, ale przez fobię nie wierzysz w siebie. Spróbuj wejść w rolę – zachowuj się tak jakbyś był inteligentny i kreatywny, a wejdzie Ci to w krew. Jak to zrobić? Nie obawiaj się rozwiązywać problemów, które napotkasz w pracy, po swojemu. Jeżeli nie masz co do czegoś pewności – konsultuj to z bardziej doświadczonymi pracownikami. Nie obawiaj się eksperymentować, choć oczywiście w granicach rozsądku. Granice te zwykle są dobrze widoczne, więc nie obawiaj się, że coś zepsujesz i się pogrążysz. Znacznie gorsze jest, gdy wiesz, co i jak, ale obawiasz się to zrobić. Korzystaj więc ze swojego potencjału, zauważ i doceń go, doceń siebie.
  3. Jestem życzliwy, przyjacielski, pomocny i uprzejmy.
    To zależy od Ciebie. Bycie dobrym człowiekiem potrafi uszczęśliwić, dać sporo radości. W opozycji masz bycie naburmuszonym, wiecznie poirytowanym, smutnym nerwusem, a z takimi cechami długo nigdzie nie popracujesz. Poza tym, człowiek czuje się z tym fatalnie.
  4. Jest wiele alternatywnych miejsc pracy.
    Jeżeli warunki w pracy Ci nie odpowiadają, jest zbyt ciężko, spotkałeś się z mobbingiem lub przez jakikolwiek inny, ale sensowny powód chcesz zrezygnować -,zrób to i szukaj innej pracy. Pracy jest teraz mnóstwo – zwłaszcza w dużych miastach, do których, jeżeli mieszkasz na wsi, możesz dojeżdżać. Ważne jednak, aby powodem rezygnacji nie był strach przed kontaktem z ludźmi oraz chęć uniknięcia stresu. Jeżeli w Twojej pracy jest tego dużo, a inne rzeczy są znośne – warto zostać i ćwiczyć uspołecznianie się.


Bujanie w obłokach

W pracy myśl o pracy. Bądź maksymalnie skupiony na swoich obowiązkach i staraj się je wykonywać szybko i dokładnie.

Zarobki to nie wszystko

Zarobek nie powinien być Twoim głównym celem. Lepiej wybrać pracę gorzej płatną, ale taką, w której rozwiniesz się społeczne niż taką gdzie zarobisz więcej, ale kontakt z innymi ludźmi jest znikomy. Nie chodzi Ci o pójście na łatwiznę, prawda? Jak najbardziej, możesz przebierać.

Zawody, które najbardziej rozwijają społecznie

Pomijam takie zawody jak trener, mówca motywacyjny, manager, lider, kierownik i podobne, gdzie potrzebna jest spora pewność siebie i charyzma, nie wspominając o doświadczeniu, kwalifikacjach i umiejętnościach. Wszystko jednak przed Tobą. Na tym etapie najprawdopodobniej nie masz jeszcze kwalifikacji i odpowiednich cech osobowości, aby wykonywać takie zawody. Prace dobre na początek to kasjer/sprzedawca, konsultant/doradca w salonie np. Plusa bądź Orange i innych operatorów, ekspedient, pracownik callcenter i inne gdzie masz jak najczęstszy kontakt z klientem i innymi pracownikami. Jeżeli podejdziesz do tematu „krok po kroku” możesz zacząć nawet od wykładania towaru i w miejscu gdzie pracujesz od czasu do czasu powinieneś kogoś zagaić. Bardzo skuteczny w dziedzinie samorozwoju jest też wolontariat.

Rozwijaj się

Podpatruj bardziej doświadczonych pracowników i zadawaj im pytania. Rozwijaj wiedzę na temat swojego stanowiska (np. pracując w callcenter czytaj i stosuj rady z książek o telemarketingu), staraj się być maksymalnie skutecznym przy jednoczesnej szybkości działania. Ucz się na błędach. Po skończonej pracy lub/i w jej trakcie pomyśl jak mógłbyś udoskonalić swoje działania i zapisz to sobie. W pracy spędzasz często osiem godzin, warto więc być efektywnym i produktywnym. To czas jaki poświęcasz pracodawcy (oczywiście efektem tego jest adekwatne wynagrodzenie), ale równocześnie spora część dnia i warto być zadowolonym z jego przebiegu. Daj z siebie wszystko, to się zwróci. Jest takie powiedzenie: „jeśli będziesz robił więcej niż to za co Ci płacą, w końcu będą płacić Ci więcej za to co robisz”.

Uśmiech

Często jesteśmy dla innych lustrem i podobnie, oni, są nim dla nas. Uśmiech bywa zaraźliwy i nastawia do przyjacielskiej rozmowy. Np. gdy szef pochodzi do Ciebie i uśmiechnięty od ucha do ucha mówi „zwalniam Cię”. To oczywiście żart. Zostało naukowo udowodnione, że jeżeli na początku uśmiechamy się na siłę, poprawia nam się po jakimś czasie nastrój. No i oczywiście wpływamy też pozytywnie na innych.

Będziesz się stresował

A co za tym idzie mylił i często trudno będzie Ci zrozumieć nawet najprostsze polecenia i zadania. Rób swoje, daj z siebie ile możesz, bardzo ważne: pytaj nawet po kilka razy, jeżeli czegoś nie zrozumiesz. Pracuj ze stresem i pomimo stresu. Ogranicza on bardzo możliwości intelektualne, ale możliwa jest efektywna praca, jeśli o nim zapomnisz. Nie zniknie wtedy, ale zmniejszy się, pozwalając Ci (będąc jednak jeszcze trochę ograniczonym) na niemal normalną pracę. Stres nie skreśli Cię jako pracownika, podobnie roztargnienie, jeżeli będziesz się starał, robił to co do Ciebie należy i pozytywnie pochodził do pracy oraz do ludzi w niej. Pokaż, że Ci zależy. Nie „wpadaj” w rezygnację. Staraj się zachować wysoki poziom motywacji do pracy i zaangażowania.

Jak postrzegać i radzić sobie ze stresem w pracy

Właściwa interpretacja stresu następuje wtedy, gdy go nie unikasz, tylko traktujesz jako znacznik sytuacji, które rozwijają Cię społecznie i mentalnie, dodają pewności siebie.

Jak poradzić sobie ze stresem?

  1. Nie myśl o nim, skupiaj się na pracy
  2. Pamiętaj, że przez stres bardzo wyolbrzymiasz zagrożenia a fobiczna wyobraźnia często działa na Twoja niekorzyść, sprawiając, że obawiasz się rzeczy, które nigdy się nie wydarza i nie wpadłbyś na nie, gdy jesteś spokojny. Np. zwolnienie z pracy po drobnej pomyłce
  3. Gdy coś Ci nie wychodzi przez stres, nie martw się tym i nie rezygnuj. Nabranie pewności siebie potrzebuje praktyki i czasu.
  4. Ważne jest wypracowanie takiego samopoczucia wśród ludzi jak ten spokój wieczorem w domu, gdy minie dzień. Staraj się, aby dzień można było zaliczyć do udanych. Rób to, co możesz zrobić. Resztą zajmie się Bóg.
  5. Nie martw się niczym i nikim. Współpracownicy nie mają wpływu na Twoje życie, chyba, że sam na to pozwolisz.
  6. Stres generuje ciągłe zagrożenie – zdaj sobie sprawę, że jest to wyolbrzymiony strach i nic złego się nie stanie. Powtarzaj to sobie tuż przed pracą.
  7. Po jakimś czasie stres ustąpi i w jego miejsce pojawi się spokój, pewność siebie i satysfakcja ze skutecznej pracy nad sobą. 
  8. Stres jest zwłaszcza na początku nieprzyjemny, ale można się do niego przyzwyczaić. To nie jest ból zęba.

Ogólne, najważniejsze zasady na koniec

  1. Lepiej spytać kilka razy, gdy się niedosłyszy niż zrobić coś źle
  2. Pytaj jak tylko pojawia się wątpliwości – np. o umiejscowienie towaru
  3. Rób jak najwięcej.
  4. Pracuj szybko, nie zamyślaj się, nie zwalniaj (mowa o pracy fizycznej, np. przy wykładaniu towaru).
  5. Gadaj jak najwięcej ze współpracownikami, zagaduj ich,- takie „podnoszenie” siebie polepszy Twoje samopoczucie, zwiększy kreatywność i wydajność w pracy
  6. Podchodź do pracy z radością i entuzjazmem – to doskonała okazja na rozwój społeczny przy jednoczesnym zarobku
  7. Uśmiech!
  8. Nie obawiaj się, ze coś zrobisz źle – bierność w pracy, bezczynność, jest znacznie gorsza
  9. Nie martw się, gdy nie odważysz się zagadać, coś nie wyjdzie – będzie jeszcze mnóstwo okazji
  10. Bądź otwarty, dociekliwy, życzliwy i pomocny.

Mam nadzieję, że artykuł był Ciebie pomocny. Zachęcam do przeczytania moich pozostałych artykułów na temat fobii społecznej. Jeśli chcesz pozbyć się tego zaburzenia, mogą Ci się bardzo przydać: https://januszkoch.com/category/fobia-spoleczna/ . Na stronie znajdziesz również ofertę darmowego coachingu ( https://januszkoch.com/coaching/ ) leczenie nieśmiałości i fobii społecznej w praktyce ( https://januszkoch.com/leczenie-fobii-spolecznej-i-niesmialosci-w-praktyce/ ).

UdostępnijFacebookTwitter
Dołącz do dyskusji